Elfriede ma osiemdziesiąt dwa lata i do niedawna bardzo chciała umrzeć...
Twój ojciec jest jednym z mężczyzn, przez których płakałam najczęściej, i zarazem jedynym, do którego nie mam o to żalu...
Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham...
Potem chciałam zmyć z siebie ślad jednych dłoni, by oddać się innym.
[...] raniony samotnością naszych ciał.
Spakowała jedną trzecią życia w dwie podróżne torby i odeszła.
Bo przecież oni mieli być razem bez końca...
Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej.
Popadła w bezgraniczną pychę. Patrzyła z wyższością i litością na tych, którzy nie byli dotknięci takim szczęściem.
Uwiódł ją obietnicą wspólnej przyszłości, okradł ją z marzeń [...]
Polub cytaty z tej książki:
książka wspaniała, jak wszystkie Wiśniewskiego :)
OdpowiedzUsuń