13 sierpnia 2013

lubię wrzesień.

Przez tydzień słuchałam w kółko Dead Man's Bones, bo Ryan Gosling.
Teraz, za sprawą B., nieustannie słucham Chelsea Wolfe.
Dużo nowej muzyki, żadnych nowych książek. To znaczy czytam, ale cytatów z tego nie będzie, choć książka świetna ("Rok 1984" Orwella).

Chyba po prostu wrócę we wrześniu.

2 komentarze:

Obserwatorzy